czwartek, 2 lipca 2015

Fioletowy bieżnik.

   Fajnie by było, gdyby czas rozciągliwy był jak guma. Niestety tak nie jest. Coś za coś. W tym przypadku cierpi blog.
   Wczoraj skończyłam bieżnik. Jeszcze nie uprany. Motyw kwadratu bardzo ładny, prosty i znany.


A dziś przy porannej kawie powstał kapturek na słoik:



z tego schematu:

Pozdrawiam Kasia.


2 komentarze:

  1. Śliczny bieżnik
    a kapelusik na słoik przesłodki.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Kapelusików robię większą ilość ze wzorów na małe serwetki, bardziej akie podstawki pod kubek. I sobie jeszcze zasłonę do pawilonu w typie "co mi w duszy gra".

      Usuń