Do „jestem fotografem” to jeszcze dużo mi brakuje, ale z czystym sumieniem mogę napisać „jestę fotografę”. Zdjęcia każdy lubi robić. Ja nie nie stanowię wyjątku, dlatego od czasu do czasu pochwalę się tymi bardziej znośnymi wizualnie zdjęciami.
O ile dobrze znalazłam jest to drozd oliwkowy. Z kilkunastu ujęć tylko te dwa wyszły w miarę przyzwoicie.
Pozdrawiam ciepło. Kasia.
Śliczna ptaszynka! Pięknie uchwyciłaś ten zachód słońca.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Teraz zdjęcia już jako tako wychodzą. Na kilkanaście zdjęć, tak jak ten drozd, tylko dwa wybrałam. A zachód robiłam przy źródle w Niekłaniu. Jest tam piękny szlak turystyczny. Film "Wyklęty" tam kręcili.
Usuń