niedziela, 19 lipca 2015

Trampki, sandałki i sieć rybacka.

   Najpierw ospa wietrzna u całej trójki, teraz kamienie w nerkach u najstarszej córki. Niestety z kamieniami nic na razie nie można zrobić ze względu na ciążę. Na dodatek wszystko krzyczy o porządek. W przerwie między szpitalami zrobiłam porządek najpierw w na blogu (jak widać). Na szczęście sezon wakacyjny i z tego co widzę na Waszych blogach też ruch mniejszy. ;)
 
Buciki zrobiłam jakiś czas temu. Podeszwa trampeczek ma około 6 cm. Takie maleństwa. Sandałki 8-9 cm.






   Włóczka kupiona okazyjnie. Sama w sobie dekoracyjna więc zrezygnowałam z wymyślnego wzoru zostając przy samych słupkach. I tak powstał szal - sieć rybacka.


Na nowy tydzień życzę wszystkiego dobrego.

Na marginesie - też Wam zniknął gadżet obserwatorów i przyciski udostępniania pod postem. Naprawić na razie nie umiem. Może Wy wiecie jak to ogarnąć?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz