piątek, 19 września 2014

Trampki i małe co nieco.

   Trampki zobaczyłam w "Molli potrafi". Od razu gazetkę kupiłam. Niestety jak dla mnie opis mało czytelny. Może dlatego, że zawsze robię ze schematów lub ze zdjęcia. Trampki trochę przerobiłam po swojemu. Boki od podeszwy robiłam półsłupkami reliefowymi (robionę na zmianę ja znałam jako ściągacz na szydełku). Noska nie robiłam osobno tylko bezpośrednio na buciku. Czarny pasek oczkami ścisłymi i jeszcze jeden rządek białą włóczką jako kontynuacja brzegu. Lepiej na zdjęciu widać.





   I jeszcze tylko z cyklu mała co nieco. Dwa torty tym razem dla córek. Mniejszy dla mniejszej, a większy już dla osiemnastoletniej. Niestety nie doszłam jeszcze do wprawy z ozdabianiem tortów. Górna część piętrowego torta wyszła krzywo, ale trudno. Asymetria poziomów zamierzona. Miał być wodospad, ale brakło mi czasu. Za którymś razem się uda.



Pozdrawiam wszystkie Czytelniczki i Czytelników mojego bloga.

Ze względu na ogromną ilość spamu włączyłam weryfikację obrazkową. Nie wiem co się stało. Nie miałam wcześniej takiego problemu. Może miał ktoś z Was podobny kłopot. Jak sobie z tym poradziliście?